Ella – perła Cejlonu

Ella to małe, lecz znane miasteczko w dystrykcie Badulla w prowincji Uva na Sri Lance, położone 200 km na wschód od Kolombo.

Wśród „herbacianych” miasteczek, Ella wydało nam się niczym kulturalna stolica regionu. Pełno w niej było lokalnych knajpek, opcji noclegowych, bogatej oferty tuk tuków i przeróżnych aktywności turystycznych a także salonów masażu oferujących masaże ajurwedyjskie. Na każdym kroku czuć było, że to miasto wręcz tętni życiem – bez względu na porę dnia. Rankiem turyści pędzili w wynajętych tuk tukach do pobliskich atrakcji, południem przechadzali się po sklepach z pamiątkami lub wylegiwali na balkonach licznych pensjonatów, a wieczorem masowo wychodzili aby skosztować dań oferowanych przez lokalne restauracje.

Do Elli zawitaliśmy zachwyceni atrakcjami, które już widzieliśmy, w przeświadczeniu, że nic już ich nie przebije. Dodatkowo obecność licznych turystów oraz komercyjność miejsca wzbudzała w nas lekkie obawy, że pobyt pozostawi w nas pewien niedosyt. Ale Sri Lanka kolejny raz nas zaskoczyła i przekonała, że Ella to fantastyczne miejsce, którego nie można pominąć na mapie podróży po tym pięknym kraju.

Co warto zrobić będąc w Ella?

Pójść na masaż olejami ajurwedyjskimi

Podczas pobytu w Elli pierwszy raz w życiu poszliśmy na masaż. Godzinka w rytmach relaksującej muzyki przy odprężającym masażu całego ciała jest idealnym sposobem spędzenia wieczoru. W szczególności po dniu spędzonym na intensywnym zwiedzaniu. A oferta masażów w mieście jest naprawdę bogata i każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie.

Zobaczyć Nine arch bridge

Most dziewięciu łuków, zwany także mostem na niebie to jedna z najbardziej znanych atrakcji Elli. Most jest długi na 91m, szeroki na 7,62m i wysoki na 24m. Usytuowany jest wśród pięknej zieleni. Można go podziwiać zarówno podczas spaceru na jednym z dobrze oznaczonych szlaków, bądź też spacerując wzdłuż torów kolejowych położonych bezpośrednio na nim. Wokół niego zlokalizowanych jest wiele kawiarni, które posiadają również własne punkty widokowe. Ciekawostką jest, że most ten zbudowany jest w całości ze skał, cegieł i cementu, bez użycia stali lub metali. Według historii, gdy most był planowany, wybuchła I wojna światowa. Materiały stalowe i metalowe przeznaczone do jego budowy oddano do celów wojskowych. Aby kontynuować budowę mostu postanowiono wykorzystać materiały, które pozostały, czyli właśnie skały, cegły i cement. Ostatecznie most oddano do użytku w 1941 roku.

Zobaczyć wschód słońca na Małym Szczycie Adama

Jeśli ktoś nie był na dużym Szczycie Adama (tak jak my), koniecznie musi zobaczyć jego mniejszą wersję. Mały Szczyt Adama pomimo że leży na połowie wysokości co jego większy brat (1141 m n.p.m), oferuje nie mniej piękne widoki.

Szlak na Mały Szczyt Adama rozpoczyna się w centrum. Jest dobrze oznakowany, więc ciężko się zgubić nawet w nocy. My postanowiliśmy zobaczyć wschód słońca ze szczytu, dlatego już na etapie planowania znaleźliśmy nocleg, który znajdował się bardzo blisko wejścia na szlak. Dzięki temu mogliśmy udać się na niego pieszo, bez potrzeby wynajmowania tuk tuka. Szlak nie jest ani trudny ani długi (z naszego noclegu mieliśmy ok. 1,5km do przejścia w jedną stronę). Prowadzi przez soczyście zielone pola herbaty i już na trasie dostarcza nam przepięknych widoków. Na miejscu oprócz panoramy na dolinę Ella, możemy podziwiać górę Ella Rock i małą świątynię buddyjską.

Zobaczyć wodospad Rawana

Wysoki na 25m wodospad Rawana znajduje się ok. 6km na południe od miasteczka Ella. Wodospad został nazwany na cześć legendarnego króla Ravany, który jest powiązany ze słynną indyjską epopeją Ramajana. Według legendy mówi się, że Ravana (który był wówczas królem Sri Lanki) porwał księżniczkę Sitę i ukrył ją w jaskiniach za wodospadem. Obecnie jaskinie są znane po prostu jako Jaskinie Ravana Ella.

Wodospad jest piękny, choć niestety można było go podziwiać tylko z samego dołu. Szlak na górny punkt widokowy był podczas naszej wizyty zamknięty.

Odwiedzić fabrykę herbatę Uva Halpewatte 

Czym byłaby podróż do Sri Lanki bez odwiedzenia choć jednej fabryki herbaty? To trochę jak pojechać do Paryża i nie odwiedzić Wieży Eiffla – niby widzimy ją spacerując uliczkami miasteczkami, ale bez zobaczenia jej „od wewnątrz” pozostaje pewien niedosyt.

Uva Halpewatte to fabryka znajdująca się ok. 6km na północ od miasteczka Ella. Pojechaliśmy do niej tuk tukiem, gdyż nie było połączenia autobusowego.

Naszym głównym celem było zobaczenie jak wygląda proces wytwórczy lankijskiej herbaty. Taki tour trwa ok. godzinkę i rozpoczyna się opowiadaniem o herbacie. Następnie zwiedzający są oprowadzani po kolejnych częściach fabryki w celu pokazania co się dzieje z herbatą na poszczególnych etapach jej produkcji. Na koniec odbywa się degustacja różnych typów herbaty a także możliwość zrobienia zakupów.

Galeria zdjęciowa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *