Wilderness – kraina paralotni

Wilderness to niewielkie miasteczko położone w południowoafrykańskiej Prowincji Przylądkowej Zachodniej. Oprócz przepięknych złocistych plaż, znajdują się tam także liczne punkty widokowe, z których można oglądać wieloryby i delfiny. Ponadto nierzadko występują tu silne wiatry, wprost idealne do uprawiania lotnych sportów ekstremalnych.

Wilderness było kolejnym po Oudtshoorn punktem naszej grudniowej wycieczki. Zaledwie 10 km przed Wilderness mijaliśmy George, które leży u podnóża gór Outeniquaberge, w pobliżu wybrzeża Oceanu Indyjskiego. Niezwykłe widoki Klein Karoo zostały zastąpione najpierw przez majestatyczne góry, a następnie przez długie złociste plaże i szumiący ocean. Na dodatek wszystko to mogliśmy podziwiać na jednym z licznie spotykanych tu punktów widokowych, na których można było się zatrzymać i zjeść posiłek w pięknych okolicznościach przyrody.

W Wilderness byliśmy w sumie jeden dzień, ponieważ przyjechaliśmy tam dosyć późno, a następnego dnia mieliśmy zaplanowany przelot paralotnią w tandemie. Krótki spacer na plażę i po 10 minutach mogliśmy rozpocząć nasz zkrótki „smażing”, zwieńczony oczywiście zachodem słońca w towarzystwie mew. To co najbardziej nam się podobało, to brak ludzi. Oprócz nas na plaży znajdowała się 4 osobowa rodzinka i dwóch rybaków, którzy łowili ryby, no i oczywiście kilka mew 😉

Atrakcje

Wilderness to małe miasteczko, ale może poszczycić się kilkoma na prawdę fajnymi atrakcjami. Poniżej lista tych, które sami sprawdziliśmy.

Wilderness National Park

Wilderness National Park to urzekający świat jezior, rzek i plaż rozprzestrzeniających się na tle lasów i gór. Obejmujący praktycznie całe miasto Wilderness park oferuje możliwość odkrywania przeróżnych szlaków turystycznych, wynajmu kajaków czy tratw jednoosobowych. Jest to idealne miejsce dla ludzi, którzy lubią odpocząć od codziennego zgiełku i po prostu „zatopić” się w przyrodzie. Piękne miejsce, ale dla nas trochę zbyt nudne. Krajobrazy widzieliśmy już ładniejsze, a poza tym Magda nie umie pływać, więc z pływania na jednoosobowych tratwach zrezygnowaliśmy (kajaki były wtedy nieczynne).

Wstęp do parku podczas naszej wycieczki kosztował 142 randy za osobę (dla posiadaczy WildCard był darmowy). Aktualne ceny możecie sprawdzić tutaj.

Paralotniarstwo

W Wilderness i okolicach istnieje kilka szkół paralotniarskich, z których oferty można skorzystać. My znaleźliśmy na internecie trzy i do wszystkich trzech napisaliśmy.

Z właścicielem pierwszej z nich nie szło się dogadać. Przy okazji okazało się, że mieliśmy u niego zabookowany na airbnb nocleg… Po poinformowaniu go o tym rozmowa praktycznie się skończyła – mieliśmy „dogadać” szczegóły na miejscu. Niestety na miejscu nie pojawił się ani razu, a mailowo nie umieliśmy uzyskać informacji dla nas istotnych (jak długi lot obejmuje daną cenę, czy mają w ofercie motolotnie itd), stąd też zrezygnowaliśmy z jego oferty. Z resztą, kontakt z jego strony w porównaniu z pozostałymi dwoma firmami był praktycznie zerowy.

Z drugą i trzecią firmą kontakt był bez porównywania lepszy. Dowiedzieliśmy się dokładnie tego, czego chcieliśmy. Druga firma oferowała codzienne (teoretycznie poranne) informowanie smsem we wskazanym terminie o warunkach pogodowych i możliwościach przelotu. W praktyce wyglądało to tak, że dostaliśmy smsa koło popołudnia, że jeśli jesteśmy zainteresowani, to możemy polecieć o tej i o tej godzinie. Akurat w tym czasie mieliśmy przelot z firmą trzecią, więc podziękowaliśmy.

Trzecia firma natomiast pisała na bieżąco na whats upp wszystkie potrzebne informacje. I to tę firmę możemy z czystym sumieniem polecić. Wszystkie informacje uzyskiwaliśmy na bieżąco, nie musieliśmy siedzieć w jednym miejscu w oczekiwaniu na telefon. Pierwsza informacja o możliwości lotu pojawiła się wieczorem dnia poprzedzającego lot. Ekipa od początku do końca była bardzo profesjonalna, niestraszne im były nasze wnikliwe pytania. A jako, ze był to dla nas pierwszy taki przelot, pytań było dosyć sporo 😉 Magda leciała z Lucille, natomiast Radek z Jorg; adres ich strony znajdziecie tutaj.

Galeria zdjęciowa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *