Hout Bay lub Republika Hout Bay, jak nazywają ją miejscowi, jest przepiękną dzielnicą nadmorską w Kapsztadzie, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Tak jak Simonstown znane jest z pingwinów, tak Hout Bay znane jest z mieszkających tam fok.
Do Hout Bay wybraliśmy się w jeden z weekendów. Dużo ludzi polecało to miejsce, jednakże ostrzegając przed niefajnymi zapachami, których możemy się spodziewać na miejscu. Podobno zapach fok jest gorszy od zapachu pingwinów, a ponieważ Hout Bay to focza przystań, postanowiliśmy te informacje zweryfikować. Poniżej lista atrakcji, które można zastać na miejscu.
Plaża
Niezależnie od tego, czy wieje wichura, czy świeci słońce, plaża Hout Bay jest doskonałym miejscem do odpoczynku. Wokół plaży znajduje się wiele punktów z jedzeniem, a także port w którym można spotkać foki… Podczas naszej wizyty parę mieszkańców Kapsztadu przynosiło jedzenie dla fok, aby zachęcić je do wyjścia na brzeg i pokazania się turystom. Zobaczenie fok z bliska było niezwykłym przeżyciem. Są to przepiękne, przyjazne stworzenia, których zapach na szczęście nie zabija (przynajmniej nie w pojedynkę). 😉
Bay Harbour Market
Jeden z najpopularniejszych marketów w Kapsztadzie, z wszelkiego rodzaju jedzeniem, ponad 100 różnorodnymi straganami i ponadto muzyką na żywo. Na miejscu można spotkać lokalnych handlowców, którzy przyjeżdżają tutaj, aby sprzedawać swoje ręcznie robione produkty, w tym biżuterię i ubrania. Market otwarty jest tylko w weekendy: w piątki w godzinach 17:00 – 21:00, a soboty i niedziele od 9:30 do 16:00.
Stragany na przystani
Rękodzieła i inne afrykańskie pamiątki, można również nabyć bezpośrednio przy stoiskach, na których sprzedają wycieczki na foczą wyspę. Wzdłuż portu rozciąga się wiele straganów z pięknie rzeźbionymi w kamieniu zwierzętami, ręcznie haftowanymi chustami, struganymi w drzewie figurami czy innymi rzemieślniczymi cudami.
Druiker Island
W Hout Bay znajduje się kilka firm oferujących przejazd na foczą wyspę Druiker Island. Każda z nich oferuje przejazd w tej samej cenie, lecz w innych godzinach, dzięki czemu chętni nie muszą zbyt długo czekać na swoją kolej. Ponadto do wyboru są wycieczki o różnych trasach. Podstawowa trasa zawiera odwiedzenie Druiker Island, natomiast rozszerzona oferuje również podpłynięcie do wraku statku. Jedna z firm oferuje nawet snorkowanie z fokami.
Nasza przeprawa na wyspę fok kosztowała 80 randów/os. Na szczęście nie trzeba było nic rezerwować wcześniej – bilety kupiliśmy na miejscu. Na łodzi bardzo mocno wiało, jednakże widoki rekompensowały nam niewygodności związane z wiatrem. Podczas rejsu, oprócz fok, mogliśmy podziwiać również sławny Chapman’s Peak, czyli 9 km drogę pełną zakrętów i wspaniałych widoków.