Addo – park afrykańskich słoni

Addo to małe i urocze miasteczko rolne położone w prowincji Przylądkowej Wschodniej. Znane jest z uprawy pomarańczy oraz Parku Narodowego Addo Elephant.

Kiedyś to miejsce było domem dużej ilości afrykańskich słoni, natomiast obecnie żyje już tylko 16 przedstawicieli tego gatunku. Niedawno Park Narodowy Addo Elephant powiększono o obszary znajdujące się od ujścia rzeki Sundays River aż do Aleksandrii, oraz o morski rezerwat obejmujący wyspę St Croix i wyspę Bird. Wyspy są miejscami lęgowymi pingwinów i morusów, a ponadto St Croix ma największą kolonię pingwinów afrykańskich na świecie. Dzięki temu zabiegowi park stał się jedynym parkiem na świecie, który może pochwalić się afrykańską „Wielką 7” – lwem, lampartem, nosorożcem czarnym, bawołem afrykańskim, żarłaczem białym i wielorybem biskajskim.

Addo Elephant Park – struktura

Addo Elephant Park podzielony jest na 7 części (przypadek? 😉 ). Poniżej krótka charakterystyka każdej z nich.

Darlington

Zawiera trasy przystosowane wyłącznie dla pojazdów 4×4. Na miejscu znajduje się duży staw Darlington Dam, w którym można albo łowić ryby, albo obserwować ptactwo, którego występowanie w tym rejonie jest wyjątkowo bogate. Zgodę na pobyt oraz ewentualne noclegi (w namiotach) można ustalić na recepcji w Addo Main Camp.

Kabouga Area

Zawiera trasy przystosowane wyłącznie dla pojazdów 4×4. Dostępne są noclegi zarówno w namiotach, wzdłuż rzeki, jak i w chatkach Kabouga, do których dojazd wymaga posiadania samochodów z wysokim zawieszeniem. Kolejne miejsce idealne dla miłośników ornitologii. Zgodę na pobyt w tym obszarze można uzyskać na recepcji w Addo Main Camp.

Zuurberg Area

Obszar, w którym można wybrać się albo na pieszą albo konną wycieczkę. Przy wyborze opcji przejażdżki konnej, warto zastanowić się nad wyborem noclegu w Narina Bush Camp. W Zuuberg Area, oprócz ptaków i mniejszych zwierząt, takich jak wiewiórki ziemne, można podziwiać przepiękne formy fynbos.

Nyathi Area

Miejsce, do którego można dotrzeć zwykłym samochodem, pod warunkiem że ma się wykupiony nocleg w kempingu na miejscu. Pisząc nocleg mamy na myśli w pełni wyposażone rodzinne chatki, umiejscowione wzdłuż rzeki, którą… lubią odwiedzać słonie, czy bawoły. O ptakach chyba nie musimy wspominać? 🙂

Addo Main Camp Area

Nareszcie miejsce, po którym mogą jeździć zwykli, szarzy turyści nie posiadający samochodu z napędem 4×4, i nie wydający fortuny na nocleg, czyli tacy jak my 😀 Zwierzęta można spotkać przeróżne, począwszy od niektórych z „Wielkiej 7”, po słonie, szakale czy kudu kończąc. Z opcji noclegowych mamy do wyboru zarówno pola namiotowe, jak i w pełni wyposażone chatki, czy domki gościnne. Na miejscu znajduje się również stacja benzynowa, sklep z pamiątkami i restauracja. Liczne miejsca piknikowe umożliwiają zrobienie braai (afrykański grill przyp. Autor).

Colchester Area

Kolejne miejsce dla zwykłych samochodów osobowych, w którym można podziwiać dziką zwierzynę w jej naturalnym środowisku, nie musząc przy tym kupować noclegu. Najbliższa stacja benzynowa, sklep czy restauracja znajdują się w pobliskim miasteczku Colchester.

Woody Cape Area

Obszar idealny jako baza wypadowa na spacery po wybrzeżu w poszukiwaniu morskich zwierząt.

Szczegółowe informacje o noclegach, godzinach otwarcia i cenniku znajdziecie tutaj, natomiast przydatne mapki tutaj. Wstęp do parku dla posiadaczy Wild Card jest oczywiście darmowy. Przy rejestracji pobytu mapkę dostaje się gratis, jednakże jest ona bardzo słabej jakości, dlatego lepiej przygotować sobie własne wydruki.

Addo Elephant Park – wspomnienia

Był to jedyny park, w którym musieliśmy czekać bardzo długo przed możliwością wjazdu. I to nie dlatego, że kolejka oczekujących była długa, lecz przez piekielną papierologię, która bardzo wydłużała czas rejestracji kierowców.

Zwierząt było zdecydowanie mniej niż w parku Krugera, a przynajmniej zdecydowanie trudniej było je dostrzec. Słoni spotkaliśmy kilka sztuk. No ale mieliśmy to szczęście i spotkaliśmy lwa 😀 Każdy komu o tym mówiliśmy mówił nam, że mieliśmy niesamowicie dużo szczęścia 😀

Nocleg w pobliżu Addo Elephant Park

Jeżeli ktoś szuka noclegu w przystępnej cenie polecamy poszukać go w miejscowości Colchester. Jest to mała, wręcz idylliczna miejscowość, która ma do zaoferowania o wiele więcej niż tylko niewielką odległość do Addo Elephant Park. Wśród atrakcji, które oferuje miasteczko można spotkać rejsy oraz spływy kajakowe po rzece Sundays River, a także zjazdy z wydm na „sankach”!.

Nasz budżetowy nocleg znaleźliśmy tutaj i możemy go w 100% polecić. Przy okazji zachęcamy do skorzystania z naszego linku polecającego dzięki któremu można zyskać do 138 zł na pierwszą podróż. A co do naszego noclegu… oprócz fajnego pokoju i miłych gospodarzy, pierwszy raz w życiu mieliśmy okazję zobaczyć mobilną dyskotekę na kółkach!

(Addo) Elephant Lodge & Safari

Droższą propozycją noclegu jest pewien lodge, który znajduje się na północ od Addo Elephant Park. Chociaż noclegu tam nie mieliśmy, to odwiedziliśmy je ze względu na aktywności, które proponuje swoim gościom…

Jeszcze zanim pojechaliśmy do RPA marzyliśmy o tym, aby móc bliżej obcować z dzikimi zwierzętami, w szczególności ze słoniami. Pragnienie to pojawiło się dawno temu podczas czytania/oglądania w Pustyni i w Puszczy, kiedy to w dziecięcej jeszcze głowie narodziło się marzenie, aby być jak książkowi/filmowi Staś i Nel i zaprzyjaźnić się z tymi niesamowitymi zwierzętami. A gdzie lepiej można spełnić takie marzenie, niż w miejscu będącym swoistym rezerwatem tych zwierząt?

Bardzo długo przygotowywaliśmy się do tej wizyty, zadawaliśmy wiele (jak nie setki ;)) pytań za pomocą WhatsUpp’a, aby upewnić się, że Elephant Lodge & Safari to właściwe miejsce, które godnie traktuje słonie. Nie chcieliśmy wesprzeć jakieś szemranej instytucji, która pod przykrywką maltretuje zwierzęta. Osoby, z którymi pisaliśmy były bardzo cierpliwe i wyczerpująco (oraz wiarygodnie?) odpowiadały na nasze pytania. Podobnie zresztą, jak sami opiekunowie słoni, których poznaliśmy już na miejscu.

Przygoda

Podczas naszej wizyty w Elephant Lodge & Safari przebywały 3 słonie: Duma, Mukwa i Thaba, a każdy z nich miał swojego własnego opiekuna. Słonie nie były na łańcuchach, tak jak to zwykle bywa w krajach azjatyckich. Ku naszemu zdziwieniu wołanie ich po imieniu wraz z zachętą smakołykami były bardzo skuteczne. Podczas naszego pobytu mogliśmy poznać wiele faktów z życia słoni, a ponadto usłyszeć ich historię. Nasze dzielne 3 słonie zostały uratowane przez Lodge przed wystrzałem zbyt dużej populacji słoni w parku Krugera.

Słonie w Elephant Lodge & Safari miały bardzo dużo przestrzeni, z której mogły korzystać, oraz na której znajdowało się ich naturalne pożywienie. Smakołyki w formie granulatu były ich nagrodą za dobre zachowanie. Bardzo fajną inicjatywą była możliwość podziękowania słoniowi orzeszkami za spędzony razem czas 🙂

Podsumowując: Addo Elephant Park warto odwiedzić, w szczególności na niesamowite atrakcje, które oferowane są w okolicach (czy samym) parku. Dla nas najbardziej niezapomniana była przygoda ze słoniami w Elephant Lodge & Safari. Wspomnienie słoni, które poznaliśmy, pozostanie już z nami na zawsze 🙂

Galeria zdjęciowa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *