Gozo to druga co do wielkości wyspa archipelagu Wysp Maltańskich, położona 2,5 km na północny zachód od Malty. Jej wielkość to 67km2. Gozo jest zdecydowanie bardziej spokojna w porównaniu do Malty. Jej krajobraz jest sielankowy a charakter cichy, wręcz melancholijny. Według legend Gozo była zamieszkiwana prze mityczną nimfę Calypso, znaną z Iliady i Odysei Homera.
Na Gozo spędziliśmy niecałe dwa bardzo intensywne dni, w trakcie których dużo się działo. Były trekkingi wzdłuż majestatycznych klifów, spacery po basenach solankowych a także błogi odpoczynek na pięknej plaży. To chyba nasza ulubiona z wysp Archipelagu Wysp Maltańskich. Mniejsza, spokojniejsza siostra Malty, na której człowiek czuje się jak na swojskiej wsi, na której życie toczy się wolno. Czy na wyspie, której cechą charakterystyczną jest cisza, błogość i „slow life” da się nie nudzić? Oczywiście! Pomimo, że Gozo jest niewielka, oferuje spektakularne widoki i ciekawe atrakcje. Poniżej prezentujemy te, które nam udało się odwiedzić i które z ręką na sercu polecamy.
Victoria (Rabat) – stolica Gozo
Victoria, znana także jako Rabat, jest stolicą Gozo. To w niej znajduje się centrum przesiadkowe, z którego odjeżdżają autobusy w różne strony wyspy. Ale w Vistorii warto zatrzymać się trochę dłużej niż tylko na poczet przesiadki, gdyż jej urocze uliczki potrafią zaprowadzić do ciekawych miejsc.
Jednym z takich miejsc jest plac św. Jerzego, na którym można znaleźć kilka uroczych knajpek, w których warto zatrzymać się na posiłek albo po prostu przysiąść na kawę. Plac jest niewielki, ale sam w sobie ładny.
Kolejnym z miejsc, do których warto się udać jest ikona Victorii – wzniesiona przez Rycerzy św. Jana Cytadela górująca nad miastem. Cytadela, podobnie jak Wieża św. Marii na Comino oraz fortyfikacje Mdiny na Malcie miała służyć jako strategiczny punkt obserwacyjny do wypatrywania piratów, którzy przypływali do Archipelagu Wysp Maltańskich po niewolników. Niegdyś stanowiła punkt schronienia dla okolicznej ludności, natomiast obecnie stanowi niepodważalną atrakcję regionu zamieszkiwaną przez zaledwie kilka rodzin.
Z cytadeli rozpościera się przepiękny panoramiczny widok na okolicę. Warto przespacerować się po jej labiryncie krętych uliczek, podziwiając przy okazji piękną barokową katedrę Wniebowzięcia. Fasada katedry jest przykładem maltańskiego stylu barokowego XVII w. z charakterystycznymi ozdobnymi drzwiami i korynckimi filarami. Warto odwiedzić Cytadelę, zwłaszcza, że sam wstęp do niej jest bezpłatny. Płatne są natomiast wejścia do znajdującego się wewnątrz muzeów i visitor center.
Xlendi
Xlendi to mała wioska położona na południowo-zachodniej stronie Gozo, do której można dojechać autobusem prosto z Victorii, wysiadając na przystanku Xmun lub w samym centrum wioski. Jej znakiem rozpoznawczym jest piękny widok na pobliskie klify. Oprócz promenady, którą można się przespacerować w stronę centrum, w wiosce znajduje się także malutka plaża. Ponadto w Xlendi rozpoczyna się malowniczy szlak prowadzący aż do klifów Sanap, których nazwa pochodzi od… drzewka musztardowego, które podobno porastało kiedyś okoliczne zbocza. Szlak początkowo nie jest zbyt dobrze oznakowany, ale gdy się już trafi na odpowiednią, wydeptaną ścieżkę, bez problemu można dotrzeć aż do samych klifów Sanap. Po drodze widoki są wręcz spektakularne. Na cały trekking warto przeznaczyć parę godzin, ponieważ ścieżka bywa miejscami wymagająca, a ponadto widoki są tak niesamowite, że ciężko po prostu iść bez zatrzymywania się na robienie kolejnych zdjęć.
Dwejra Bay
Dwejra Bay to zatoka znajdująca się na zachodzie Gozo. Niegdyś główną atrakcją zatoki było Azure Window, czyli Lazurowe Okno, które niestety zawaliło się w 2017r. Obecnie na miejsce turystów przyciąga sławna Blue Hole, mały kościółek, wieża Dwejra Tower oraz urocza skalista plaża, wręcz idealna do podziwiania pięknych zachodów słońca. My swój jedyny zachód słońca na Gozo spędziliśmy właśnie w tym miejscu i zapewniamy, że był magiczny.
Na miejsce można dojechać autobusem z Wicotrii wysiadając na przystanku Dwejra. Ostatni autobus odjeżdża po zachodzie słońca, więc spokojnie można rozkoszować się pięknym widokiem bez obawy, że pozostaniemy bez transportu.
Azure Window
Pomimo, że ikona Gozo zawaliła się w marcu 2017r., nadal można podziwiać jej pozostałości, czyli wystającą z wody skałę. Na szczęście w pobliżu Azure Window znajdują się także inne, warte zobaczenia rzeczy, więc jeśli ktoś nie jest zainteresowany wypatrywaniem resztek po sławnym oknie, może przespacerować się na pobliski punkt widokowy, do którego prowadzi ścieżka obok kościółka na Dwejra Bay.
Blue Hole
Tuż obok Azure Window, również w Dwejra Bay znajduje się wielka dziura, gratka dla miłośników nurkowania, gdyż ta naturalna studnia pełna jest podwodnego życia i stanowi ulubione miejsce nurków na Gozo.
Wied Il-Ghasri
Wiel il-Ghasri to wąski wąwóz morski wypełniony szmaragdową wodą. Na miejsce można dojechać autobusem z Victorii wysiadając na przystanku Onici. Z przystanku należy udać się na ok. 20 minutowy spacerek w kierunku wąwozu (ok. 1,2km drogi). Do wąwozu schodzi się schodkami – najlepsze widoku są oczywiście z góry, z której woda ma obłędny, szmaragdowy kolor. Im dalej schodzimy w dół, tym kolor wody jest mniej spektakularny. Na końcu schodów znajduje się malutka żwirowo-skalista plaża, na której można odpocząć. Wokół plaży znajduje się wiele podwodnych grót i jaskiń, które powinny zaciekawić miłośników nurkowania.
Baseny solankowe
Idąc z Wiel il-Ghasri wybrzeżem w kierunku przystanku autobusowego Xwejni, z którego odjeżdżają autobusy do Vicotrii przechodzi się przez baseny solankowe. I to nie byle jakie, bo niektóre z nich mają nawet 350 lat, a nadal są w użytku! Z basenów pozyskuje się sól morską poprzez naturalne odparowywanie wody morskiej, po której zostaje sama sól. Solniska robią duże wrażenie.
Plaża Ramla
Ramla to największa piaszczysta plaża na Gozo. Pokryta jest mięciutkim, charakterystycznym pomarańczowym piaskiem i otulona krystalicznie czystą wodą. Przed wejściem na plażę znajduje się kilka stołów z ławeczkami, przy których można spożyć posiłek. Ponadto znajduje się tu kilka budek z jedzeniem, m.in. z lodami. Niestety podczas naszej wizyty budki były pozamykane, z pewnością dlatego że pogoda nie należała do najlepszych (było dość chłodno, wietrznie i przelotnie padał deszcz).
Warto wspomnieć, że w pobliżu plaży znajdują się dwie jaskinie. Pierwsza z nich to Calypso Cave, której obecnie nie można zwiedzać, bo grozi zawaleniem, a która według legend była zamieszkiwana przez nimfę Calypso u której schronił się Odyseusz Homera.
Druga z nich to Tal-Mixta Cave, z której widoki podobno zapierają dech w piersiach. Niestety z powodu pogody zrezygnowaliśmy z trekkingu do tej jaskini.